Już jutro wielkie ściganie na ziemiach sclavińsko(slawońsko również)-teutońskich(loardyjskich).
Jak widzicie na załączonym obrazku robimy wszystko byście mogli być na bieżąco z wydarzeniami z rajdu. To nie będzie łatwy rajd, o nie. Wszelkieog kolorytu mają dodać pomysły współorganizatorów na zaostrzenie rywalizacji...
I tak już na prologu jesteśmy w stanie zyskać kilka premiowanych minut za... marynarskie opowieści! Więcej szczegółów oczywiście w opisie!
Następnie w górskich szczytach poznamy niebywałe legendy, które zapierają dech i powodują, że niejednen mąż i niejedna niewiasta uroni łże nad losem swych praprzodków... A to wszystko w odmętach nocnych odcinków.
Ze Sclavinii przeniesiemy się do odległej Slawonii. A tam poznamy kilka ciekawostek i przejedziemy przez miasto z rekorodowo długą nazwą.
Jak się domyślacie Rajd Lwa i Jednorożca wymaga ciągłego przemieszczania się. Nie mogło więc zabraknąć związanych z tym "zadań specjalnych". Na zakończenie drugiego dnia będziemy więc musieli się przeprawić barką (oczywiście jest to zadanie dodatkowe, dla tych co chcą uzyskać kilka minut premii). Czy pożartujesz z flisakami zależy już wyłącznie od ciebie. Ciekawostek i utrudnień ciąg dalszy nastąpi w obfitującej w koczownicze ludy, Loardii. Tam zwróćmy uwagę przede wszystkim na OS8 i OS9. Pierwszy, który się zjawi, niekoniecznie musi być tym wygranym. Straci Premię Czasową, dostanie karę i będzie obiektem żartów do końca trwania rajdu... Miejcie się zatem na baczności!
To tyle ze "specjałów" rajdu pod egidą jednorozca i lwa. Bawcie się dobrze i niechy wygra najlepszy!