W hotelu Wanda w centrum Churchillgradu już od kilku dni trwały gorączkowe przygotowania do dnia 12 marca. Wtedy właśnie, po oficjalnej części obchodów miało się tutaj odbyć przyjęcie dla gości z całego mikroświata. Do budynku wnoszono stoły i krzesła, w sali krzątała się cała masa osób starających się jak najlepiej przygotować ją na nadchodzące przyjęcie. Po hotelu chodzi również norweglandcy żołnierze sprawdzający bezpieczeństwo obiektu. Na zewnątrz natomiast odbywała się wielka akcja wywieszania ogromnej ilości flag narodowych na frontowej ścianie hotelu.